Zmiany stężenia hormonów nie zapowiadają raka stercza
Wnioski te są wynikiem badania przeprowadzonego na ponad 1500 mężczyznach w wieku od 40 do 70 lat. W ciągu kilku lat badano ich dokładnie, poszukując najwcześniejszych postaci raka prostaty. Jednocześnie u każdego z uczestników oznaczano seryjnie stężenia 17 hormonów (również sterydów płciowych, gdyż przewidywano, że mogą wskazywać na rozwój raka). Rak rozwinął się u 70 z obserwowanych pacjentów. Niestety, jego rozpoznanie nie wiązało się ze zmianami prawie żadnego z oznaczanych hormonów.
Jedynie w przypadku glukuronianu androstenediolu stwierdzono, że prawdopodobnie im mniejsze jego stężenie, tym większe było ryzyko rozwoju raka prostaty. Relacja między stężeniem a ryzykiem jest nieliniowa, co sugeruje wpływ jeszcze innego, niepoznanego dotychczas czynnika, który może zaburzać tę obserwację. Stężenia pozostałych hormonów okazały się w tym badaniu zupełnie niediagnostyczne.
Wcześniejsze doniesienia o potencjalnej roli hormonów wynikały prawdopodobnie z obserwowanego in vitro efektu wzrostu guza pod wpływem niektórych hormonów. Na tej podstawie powstała hipoteza, że zmiany stężenia hormonów we krwi powinny zapowiadać rozwój nowotworu. Przeprowadzono szereg badań, których wyniki okazywały się sprzeczne - zdaniem autorów opisywanej pracy, opublikowanej w piśmie Adult Urology, najprawdopodobniej z powodu nieuwzględnienia roli innych czynników, takich jak otyłość, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, stężenie PSA.