Polski i niemiecki rejestr dawców szpiku kostnego

Zdaniem Urszuli Jaworskiej, założycielki polskiego rejestru niespokrewnionych dawców szpiku kostnego, dzięki współpracy z niemiecką Fundacją Morscha możliwe będzie sprawniejsze i szybsze poszukiwanie dawców szpiku dla chorych na białaczkę na całym świecie. Obie fundacje wspomagają przeszczepy szpiku kostnego i komórek macierzystych oraz tworzenie banków danych dawców. Współpraca obu fundacji stała się możliwa dzięki Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży - organizacji międzyrządowej - i ma w przyszłości doprowadzić do połączenia ich banków danych.

Podpisanie dokumentów dotyczących współpracy nastąpi w czerwcu we Frankfurcie nad Odrą. W tym dniu odbędzie się też koncert charytatywny, z którego dochód zostanie przeznaczony dla chorych na białaczkę. Podczas jego trwania będą prowadzone badania tysiąca potencjalnych dawców.

W Banku Dawców Szpiku Fundacji Urszuli Jaworskiej obecnie zarejestrowanych jest ponad 6,1 tys. potencjalnych dawców. W grudniu 1999 roku w Klinice Hematologii Śląskiej Akademii Medycznej po raz pierwszy w Polsce dokonano przeszczepu szpiku polskiemu biorcy od polskiego dawcy. W marcu 2001 roku przeprowadzono kolejne dwa przeszczepy od dawców z rejestru Fundacji. Obecnie trwają przygotowania do następnych dwóch przeszczepów. Największym problemem, z jakim boryka się Fundacja jest, zdaniem Urszuli Jaworskiej, niedobór środków finansowych na badania antygenów HLA (human leukocyte antigens), przeprowadzane w 11 laboratoriach immunologii tkankowej w całej Polsce.

W niektórych przypadkach zachorowań przeszczep szpiku jest kostnego jest jedyną szansą na uratowanie życia ludzkiego. Uzyskanie zgodności antygenów jest najbardziej prawdopodobne, gdy dawca jest spokrewniony z biorcą. Jednak często zdarza się, że chory albo nie ma krewnych, albo wspomniana zgodność nie występuje. W takich przypadkach jedynym ratunkiem może być odnalezienie dawcy niespokrewnionego - powiedziała w rozmowie z MAI Urszula Jaworska.