Telewizor jak najdalej od sypialni nastolatka

Badania opublikowane w amerykańskim czasopiśmie Pediatrics, pokazują, że telewizor w sypialni nastolatka, nie tylko prowadzi do zwiększenia czasu spędzanego na oglądaniu telewizji, ale także do osłabienia jego więzi z rodziną oraz pogorszenia spożywanej przez niego diety.

Nastoletnie dziewczęta mające telewizor w swoim pokoju, oglądają TV średnio prawie 21 godzin tygodniowo, czyli o ponad 5 godz. więcej niż ich rówieśniczki bez TV w sypialni (15 godz.) U chłopców ta różnica wynosi 4 godziny (22 godz. w porównaniu do 18 godz.). Zarówno dziewczęta jak i chłopcy uczestniczyli w mniejszej ilości rodzinnych obiadów i jedli mniej owoców i warzyw, niż ich rówieśnicy bez osobistych TV. Ponadto dziewczęta były mniej aktywne fizycznie a chłopcy mieli gorsze oceny w szkole.

Coraz więcej badań wskazuje, że telewizor w pokoju dziecięcym nie jest rzeczą zdrową. Wpływa negatywnie m.in. na nawyki żywieniowe, postrzeganie przez dzieci problemu przemocy i na ich samodyscyplinę. Pozbawia również zdolności odnajdywania się w stosunkach społecznych. Dzieci oglądające telewizję przez kilka godzin dziennie, nie mają czasu na rozwijanie relacji z rówieśnikami i z najbliższymi, zaniedbują także odrabianie prac domowych. Psychologowie zalecają rodzicom aby nie ulegali presji ze strony dzieci i nie umieszczali telewizorów w ich sypialniach. Mimo antagonistycznych reakcji dzieci, będzie to zdecydowanie z pożytkiem dla ich prawidłowego rozwoju.