Soczewki po operacji zaćmy - jaki mamy wybór?

Każda z opcji ma swoje lepsze i gorsze strony, lecz jedno jest pewne – tam, gdzie pacjent ma szansę wyboru soczewki dopasowanej do jego potrzeb, zadowolenie z wykonanego zabiegu wzrasta. Jakie soczewki można wybrać podczas operacji zaćmy i kiedy można dokonać wyboru?

Soczewki w ramach NFZ

Najtańszym z perspektywy pacjenta sposobem na zoperowanie chorego oka i pozbycie się zaćmy jest zabieg wykonywany w publicznym szpitalu okulistycznym w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Podczas operacji usunięta zostaje stara, matowa i zmętniała soczewka, która następnie zostaje zastąpiona nową soczewką wewnątrzgałkową, sferyczną, jednoogniskową. Istotną cechą soczewek oferowanych przez NFZ jest ich kolor – biały.

Soczewki te są soczewkami standardowymi, a więc nie posiadają żadnych dodatkowych filtrów UV. Standardowe soczewki sferyczne są dobre, jeśli pacjenci są gotowi na stosowanie okularów korekcyjnych – soczewki sferyczne jednoogniskowe są bowiem w stanie zapewnić ostre widzenie wyłącznie z bliży bądź z dali. Tradycyjne soczewki sferyczne nie są więc w stanie skorygować wady sferycznej. Co innego soczewki asferyczne, niestety niedostępne dziś w ramach NFZ. Pacjenci z astygmatyzmem rogówkowym również nie mogą liczyć na jednoczesną korekcję swojej wady - do tego potrzebne są soczewki toryczne. Z kolei pacjenci z ryzykiem jaskry czy schorzeniami siatkówki nie mogą liczyć na dodatkowe bezpieczne filtry chroniące siatkówkę.

Czas oczekiwania na zabieg w polskich realiach to czasem nawet kilka lat.

Leczenie prywatne

To tu po raz pierwszy pacjent ma szansę spotkania się z szerszym wyborem soczewek. Poza tradycyjną soczewką sferyczną jednoogniskową, pacjenci mogą zdecydować się na soczewki, które jednocześnie przyczynią się do wyrównania pewnych wad wzroku. Wśród oferty najlepszych producentów soczewek wewnątrzgałkowych znajdujemy między innymi soczewki toryczne jednoogniskowe, pozwalające na dodatkową korekcję astygmatyzmu, a także soczewki wieloogniskowe, umożliwiające pełną zdolność widzenia bliży, dali oraz widzenia pośredniego.

Większość soczewek dostępnych w ramach leczenia prywatnego to soczewki bardzo wysokiej jakości, wyposażone również w filtry światła niebieskiego chroniące siatkówkę, która po operacji jest szczególnie wrażliwa i narażona na uszkodzenia przez zbyt intensywne promieniowanie UV. Niestety, koszty operacji w prywatnych klinikach rozpoczynają się od 2500 złotych przy wyborze tradycyjnej soczewki sferycznej jednoogniskowej i sięgają nawet 8000 złotych za najbardziej zaawansowane rodzaje soczewek.

Leczenie zaćmy w Czechach

Dyrektywa transgraniczna to wspaniałe rozwiązanie dla wszystkich pacjentów, którzy chcą skorzystać z leczenia za granicą i w dalszym ciągu mieć szansę na refundację zabiegu z puli NFZ. Choć oczywiście nie każde leczenie podlega refundacji, zabieg usunięcia zaćmy jest jednym z tych, za które pacjenci mogą odzyskać swoje pieniądze. Jednym z wyborów pacjentów chorych na zaćmę pada czeska Ostrava i znajdująca się tam klinika OneDayClinic, dzięki której pacjenci odzyskują sprawność wzrokową bez konieczności oczekiwania w długich, znanych z polskich realiów kolejkach.

W ramach dyrektywy transgranicznej NFZ refunduje koszty zabiegu z użyciem standardowej soczewki sferycznej jednoogniskowej białej. Oznacza to, że każda decyzja pacjenta o podniesieniu standardu soczewki oznacza konieczność dopłaty z własnej kieszeni. To jednak koszt znacznie mniejszy, niż w przypadku leczenia prywatnego – NFZ w dalszym ciągu pokrywa bowiem koszt równowartości standardowej soczewki. Dzięki takim możliwościom pacjenci decydujący się na operację usunięcia zaćmy w Czechach mogą wybrać spośród wielu rodzajów wysokiej jakości soczewek wewnątrzgałkowych bez konieczności ponoszenia kosztów dochodzących do wspomnianych wcześniej 8 tysięcy złotych.

Pacjenci, którzy wybierają leczenie w ramach dyrektywy transgranicznej mogą więc liczyć na wysokiej jakości obsługę, krótkie kolejki, niskie koszty operacji i przede wszystkim wybór soczewki – to właśnie dzięki niemu można dziś liczyć na rezultaty, pozwalające na całkowite wymazanie choroby z pamięci. Oko może dziś funkcjonować tak, jak kilkanaście lat wcześniej, a wszystko to dzięki zaawansowanej technologii i nieustannie rozwijającej się branży soczewek wewnątrzgałkowych.