Bezdech zwiększa ryzyko śmierci
W wyniku zaniku przepływu powietrza w drogach oddechowych w trakcie snu może dojść do poważnych uszkodzeń serca i układu krążenia. Na podstawie obserwacji, prowadzonych przez naukowców z amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań nad Sercem, Płucami i Krwią (NHLBI) stwierdzono, że bezdech wiąże się ze zwiększonym prawdopodobieństwem zgonu niepowiązanym z żadnym określonym czynnikiem ryzyka.
Naukowcy zauważyli, że niebezpieczeństwo śmierci u osób dorosłych w wieku pomiędzy 30 a 60 lat zwiększa się dwa do trzech razy. Ryzyko było połączone wyłącznie z bezdechem i nie zależało w żaden sposób od wieku, płci, wskaźnika masy ciała (BMI), układu sercowo – naczyniowego ani ogólnego stanu zdrowia. W trakcie badań naukowcy obserwowali przez prawie 14 lat grupę 1522 osób. Każda z nich w momencie zdiagnozowania zaburzeń snu, za pomocą standardowych testów, cieszyła się idealnym zdrowiem. Wśród pacjentów, którzy przerwali leczenie, wskaźnik umieralności wzrastał. Zaobserwowano również, że istnieje pięciokrotne wyższe ryzyko śmierci z powodu zaburzeń układu sercowo-krążeniowego w porównaniu z statystykami dotyczącymi populacji amerykańskiej. Wnioski płynące z badań jasno określają istotną potrzebę zwiększenia nakładów na wczesną diagnozę i leczenie bezdechu. Szybkie wykrycie może zapobiec przedwczesnej śmierci.