Środki czyszczące wywołują u dzieci astmę

Z kilkunastoletnich badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że kobiety, które będąc w ciąży lub wkrótce po urodzeniu używały chemicznych środków czyszczących, znacznie zwiększyły u swoich dzieci ryzyko rozwoju astmy.

Obserwowano stan zdrowia i rozwój ponad 13000 dzieci jeszcze przed ich przyjściem na świat oraz nawyki higieniczne ich mam. Okazało się, że narażenie dziecka, znajdującego się jeszcze w łonie matki, na substancje chemiczne zawarte w środkach czystości, jest związane z 41 procentowym wzrostem zagrożenia zachorowania na astmę. Do tej pory wiele badań wskazywało na związek pomiędzy utrzymywaniem sterylnej wręcz czystości w domowym otoczeniu dziecka, a zwiększeniem szans na rozwój astmy. Dziecko, które we wczesnym okresie rozwoju nie jest narażone na kontakt z odpowiednią ilością bakterii, produktów bakteryjnych (endotoksyn) i pyłków ma częściej problemy z układem oddechowym w dorosłym życiu. Jego układ immunologiczny został bowiem pozbawiony szans na prawidłowy rozwój i wykształcenie właściwych reakcji. Jednak najnowsze doniesienia brytyjskich naukowców sugerują, że głównym winowajcą może nie być sama „higieniczna czystość” lecz chemikalia, które służą do jej uzyskania. Kolejnym dowodem potwierdzającym tę tezę są wstępne wyniki badań prowadzonych z udziałem pracowników na co dzień mających styczność z tego typu środkami chemicznymi. Wśród nich również obserwuje się znaczny wzrost zachorowania na astmę.